[HIS] Jak technologie wpłynęły na I Wojnę Światową?

by Jarosław 6/01/2013 0 komentarze Historia

Nie jest to temat, który wybrałem sobie tak o, lecz referat szkolny. Mimo tego, wiem, że można wypisać tutaj różne rzeczy ze sporym entuzjazmem. Przypomnę, że I Wojna Światowa trwała od 28 lipca 1914 do 11 listopada 1918. W skrócie przyczyną była chęć dominacji w Europie. Moim celem nie jest napisanie dlaczego wojna wybuchła, lecz napisanie wszystkiego na temat technologii w niej użytej.

Przed tą wojną były tak zwane Wojny Napoleońskie i Secesja. Piękne oddziały stawały naprzeciw siebie strzelając muszkietami w swoją stronę, potem kucanie, ładowanie i strzał. Lecz rok 1914 zmienił pojęcie wojny. Już nie było lśniących rycerzy, którzy walczyli honorowo, czy szlachciców na koniach albo nawet tych żołnierzy secesyjnych, ale pojawiły się szare mundury, kamuflaże i walki w błocie. Obrazek to screen z gry pokazujący umundurowanie sprzed 1914.

Czołgi i karabiny maszynowe

Nie było czołgów przed I Wojną Światową, więc nie będę nawet wspominał o wynalazkach np. Leonarda da Vinci, bo nie zostały one nawet zrealizowane jako prototypy. I Wojna Światowa to matka gazów, lotnictwa, marynarki czy czołgów, a nawet karabinów maszynowych i laserów. Jak śpiewa zespół Sabaton w piosence Price of a mile, karabiny maszynowe zbierały żniwo nocą, często tysiące dusz by zdobyć parę kilometrów. Przed wynalezieniem np. CKM'u wg. Theodor Bergmann'a korzystano z karabinów powtarzalnych, czyli takich w którym strzelec każdorazowo po oddaniu strzału musi ręcznie dokonać przeładowania czy też karabinów samopowtarzalnych, czyli takich w którym po strzale następuje automatyczne przeładowanie, posiadający mechanizm spustowy umożliwiający strzelanie ogniem pojedynczym (ciągłe wciskanie spustu).

Prawda jest taka, że czołgi wynaleźli Anglicy, dokładnie to chciał je widzieć na polu bitwy Winston Churchill. Pragnął mieć potężne okręty pancerne na lądzie, więc nazwał pojazdy opancerzone słowem "tank", co oznacza "zbiornik". Zadania czołgów były rozmaite - od transportowej roli, po niszczenie umocnień wroga (np. druty kolczaste lub rowy strzeleckie), czy ostrzeliwanie gniazd karabinów maszynowych. Niestety, MARK'i 1, bo to pierwsze "czołgi", nie były dobitnym elementem zaskoczenia, Niemcy wiedzieli o nich. Mimo, że poruszały się do 10km/h z górki, to zaopatrzenie nie potrafiło za nimi nadążyć. Braki techniczne też zrobiły swoje - słabe uzbrojenie, opancerzenie i moc pozwalały łatwo je zniszczyć. Następnie w latach 1917 skonstruowano Rn FT-17. Francuska koncepcja czołgu była tak dobra, że jeszcze w roku 1939 Polska z nich korzystała, a Chiny do lat '50. Czołgi sprawdziły się mimo wad na polach walk. Było już wiadome, że zagoszczą one w arsenałach, lecz wciąż żadna armia nie wiedziała jak wykorzystać te maszyny. Wady tych pojazdów (na przykładzie Mark V):

• Silnik w tym samym pomieszczeniu co załoga,
• Brak amortyzacji,
• Przy strzałach, działa powodowały zadymienie w środku pojazdu,
• Twarde siedziska,
• Wolne i słabe,
• Brak możliwości naprawy ich na polu walki.

Lotnictwo i marynarka

Osiem lat po pierwszym udanym locie braci Wright, samolot zostaje w 1911 wykorzystany bojowo
przeciwko Turcji. Mimo tych doświadczeń, żaden kraj w 1914 nie posiadał dużej bazy lotniczej, co za tym idzie, "metalowych ptaków", żaden strateg nie potrafił wyobrazić sobie jak bardzo technologia lotnicza zrewolucjonizuje sposób prowadzenia wojen. Dowództwo niemalże pytało się co to jest samolot? Więc gdzie jest miejsce na pytanie "Czy samoloty są w armii?"?

Lotnictwo na początku WW było nierozwinięte, samolotów używano przede wszystkim do obserwacji ruchu wojsk przeciwników. Pierwsza walka powietrzna odbyła się 22 września 1914r., pierwsze zwycięstwo odniesione zostalo przez sierż. Frantza i kpr. Quenaulta 5 października nad Aviatikiem, Niemcy odnieśli z kolei swoje pierwsze zwycięstwo 5 listopada, przez por. Flashara. Klasyczny myśliwiec to był tak naprawdę Morame-Saulnier L, gdzie opancerzono śmigło i zamontowano karabin nieruchomo wzdłuż osi podłużnej kadłuba. Więc Garros na tym samolocie 1 kwietnia 1915 roku odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Warto tutaj wspomnieć o istnych legendach, którymi były niewątpliwie niemieckie trójpłatowe Fokkery Dr.I, rozsławione dzięki temu, że latał na nich "Czerwony Baron", Manfred von Richthofen. Najbardziej znanym myśliwcem używanym przez Royal Flying Corps był Sopwith F.1 "Camel" (piloci nimi latający zestrzelili podczas I Wojny Światowej 1294 samoloty - więcej niż latając jakimkolwiek innym typem samolotu).

Dopiero I Wojna Światowa udowodniła jak ważną i istotną bronią, mogącą znacznie przeważyć szalę zwycięstwa w konfliktach między różnymi państwami są okręty podwodne. Wielkie okręty liniowe takie jak krążowniki czy pancerniki nagle stały się zupełnie bezbronne mając przeciwko sobie małe, skrycie działające okręty podwodne. Nikt z ówczesnych dowódców nie sądził iż okręty podwodne mogą w znaczny sposób przyczynić się do wygrania konfliktów morskich, budowano więc coraz większe i potężniej opancerzone okręty liniowe. Sukcesy okrętów podwodnych w pierwszych miesiącach wojny były dużym zaskoczeniem dla większości admiralicji. Niedoceniana broń okazała się bardzo skuteczna, był to typowy skutek niedoceniania w porę rzeczy nowych, jak i zmieniających się doktryn wojennych. Znamiennym już zdarzeniem w I Wojnie Światowej było zatopienie przez Niemiecki okręt podwodny U9 w Cieśninie Kaletańskiej trzech brytyjskich krążowników: Aboukir, Houge i Cressy. To wydarzenie udowodniło ostatecznie jak groźną bronią jest okręt podwodny. Zapraszamy do zapoznania się z opisem działań okrętów podwodnych przed i podczas I Wojny Światowej.

Gaz bojowy i podsumowanie

Gaz bojowy to środek chemiczny, który miał spowodować zamęt w szeregach wroga powodując łzawienie, duszności, halucynacje czy też śmierć. Już przed naszą erą korzystano z toksyn do oblegania miast, a w średniowieczu przykładowo wystrzeliwano martwą zwierzynę, która powodowała choroby. Lecz dopiero I Wojna Światowa masowo wykorzystała gazy w bitwach. Początkowo nie były to udane próby - w roku 1914 Niemcy na  zachodnim próbowali ostrzelać wojska francuskie pociskami zawierającymi odianizynę, z kolei pod Bolimowem ostrzelali pozycje rosyjskie substancją chemiczną przypominającą w działaniu gaz łzawiący - obie próby odniosły skutek raczej mizerny. Kolejny atak chemiczny Niemców w lipcu 1915 roku zakończył się tragicznie dla nich samych. Chmura gazu po dojściu prawie do samych stanowisk wojsk rosyjskich zmieniła kierunek prosto na niemiecką piechotę - w efekcie około 1200 żołnierzy zginęło zatrutych gazem. Przez brak możliwości zapanowania nad gazem spowodowało, że zaczęto korzystać z masek gazowych, a z czasem nawet zabroniono z nich korzystać przez Konwencję Genewską.

Kończąc ten referat, a raczej wpis powiem tak... To wojny powodują, że jest ciągły ruch w technologiach. Gdyby nie one, prawdopodobnie żylibyśmy w mrokach ciemnych (okres między Rzymem, a Średniowieczem). I Wojna Światowa pozwoliła pokazać zupełnie nowe możliwości, pozwoliła wykazać się naukowcom i inżynierom. Nawet zwykłe osoby, cywile, powodowały, że cały czas coś się działo z uzbrojeniem. W tym okresie skonstruowano pierwsze czołgi, okręty podwodne czy samoloty (czas mniej-więcej I Wojny Światowej). Jak powiedział pewien dowódca "Dobrze, że wojny są tak straszne, inaczej byśmy je polubili." - tak tutaj, technologia szła naprzód, ale ile istnień poniosło cenę za pancerne pudło na polu bitwy?